To, co wydarzyło się w czasie kryzysu, wkrótce stanie się historią. Straty w sprzedaży były w większości kontekstowe: większość sklepów była po prostu zamknięta, a z nielicznymi wyjątkami ograniczenia mobilności nałożone przez kwarantannę uniemożliwiały ludziom opuszczenie domów i zakupy.
Dlatego jestem głęboko przekonany, że znaczny wzrost sprzedaży online w ciągu ostatnich trzech do czterech miesięcy wynikał przede wszystkim z tych kontekstowych powodów i chociaż nadchodzą znaczące zmiany w branży, nie sądzę, aby było to najważniejsze z nich. Uzasadnione jest przyznanie, że trendy już widoczne przed pandemią, z przechwytywaniem online każdego roku więcej nowych sprzedaży niż B & M, może ostatecznie przyspieszyć swoje tempo, zwłaszcza w pierwszych post-Covid19 miesięcy, ale znacznie więcej się zmieni. Wielu specjalistów od handlu detalicznego wyraża poglądy, które są zgodne z moim przekonaniem na ten temat. W końcu inni mogą mieć sprzeczne wizje. Wszyscy będziemy musieli poczekać na udostępnienie większej ilości danych w nadchodzących miesiącach, aby lepiej zrozumieć zasięg tego zjawiska. (…)
Tekst napisany przez
João Carvalho
Aby przeczytać cały artykuł, kliknij na link, aby uzyskać dostęp do artykułu na linkedin: